Od pewnego czasu planowałam wyjazd na wystawę zagraniczną, bo chciałam, aby El-Maraya miała szansę dokończyć tytuł Interchampiona. Padło na Zagrzeb z kilku powodów, z których najważniejszym było chyba położenie geograficzne. W Chorwacji o tej porze roku miało szanse być dość ciepło. W ostatni weekend w Zagrzebiu odbywały się dwie ważne międzynarodowe wystawy i w obu wzięłyśmy udział. Jak się okazało – z dużymi sukcesami. Zarówno w sobotę, jak i w niedzielę El-Maraya dostała ocenę doskonałą, CAC, CACIB i BOB. Oprócz tego przywiozła nominację na Crufts (już trzecią w tym roku) i tytuł Zwycięzcy Zagrzebia. Jamniki sędziowali Harry Tast z Finlandii i Alberto Vergara z Włoch. Dzięki tym wystawom El-Maraya jest teraz Championką Chorwacji i Interchampionką. Wszystkie zdjęcia z ringu zrobił mój mąż Mariusz, który gorąco nam kibicował.
Pogoda dopisała. Na dworze było 14-15 stopni ciepła, świeciło słońce, przy okazji więc zwiedziliśmy Zagrzeb. Wcześniej byliśmy już w Chorwacji i poznaliśmy wiele regionów, ale akurat stolicy nie wiedzieliśmy, wystawy były więc pretekstem, by to nadrobić.