Wczoraj Basim poznał bliżej swojego niespełna dziewięciomiesięcznego syna Bossa z hodowli Milimetrus. W spotkaniu brały udział też moje jamniczki. Okazało się, że El-Maraya od razu bardzo wpadła Bossowi w oko, a on jej. Obwąchiwali się, urządzali sobie gonitwy, przeskakiwali siebie... Bossik prężył się przed panną i bardzo chciał się jej przypodobać. Starszyzna przyglądała się temu z dystansem. Synek Basimka jest bardzo wesołym jamniczkiem, o dużym temperamencie. Zachwycił mnie niesamowicie gęstą i długą jak na swój wiek szatą. Mieszka wraz ze swoją opiekunką Agnieszką Piwońską niedaleko nas, więc w planach mamy kolejne spotkania.
Patrząc na ich szaleństwa, nie miało się wątpliwości, że to dwie pokrewne dusze.
Nie mogło zabraknąć pamiątkowych zdjęć ojca i syna. Zarówno Basim, jak i Boss nie byli zadowoleni, że muszą przez chwię siedzieć i pozować, widać to po ich minach, ale mimo to nie poddawałyśmy się.
I na koniec jeszcze portrety samego Bossa.