Rodzinne fotki jamnicze bardzo miło się ogląda, ale trudno je zrobić. Przyjazd Kasi Nowickiej i Dalayi Lizus Maksimus był planowany już dawno. Chciałyśmy uwiecznić cztery pokolenia jamników długowłosych króliczych. Marzyło nam się, że zapozują wspólnie: seniorka rodu Aluzja Ani Mru Mru, jej córka Shangri-La i wnuczki z różnych miotów – Dalaya oraz Eden, El-Maraya, Elsu-La i Emiko, a także Basim Lizus Maksimus. Niestety, zdjęcia trzeba było robić w podgrupach, bo nie udało się ustawić wszystkich razem. Bez problemu pozowała tylko starszyzna, dlatego najpierw sfotografowałyśmy dorosłe jamniki. Na zdjęciu poniżej kolejno: Shangri-La, Dalaya, Basim i Aluzja, na kolejnych – same suczki, bez Basima.
Kilka portretów Dalajki, której nie widziałam od jesieni.
Do zdjęcia wielopokoleniowego z babcią ustawił się tylko Eden, po czym stwierdził, że woli sobie odpocząć. Na kolejnych fotkach pozowały z mamą i półsiostrą Dalajką już tylko suczki.
El-Marayę bardzo intrygowały długie włosy na uszach starszej siostry.
Poniżej z lewej El-Maraya solo, z prawej – z Dalayą.
Od lewej: Dalaya, El-Maraya, Elsu-La, Emiko i Shangri-La.
Następne fotki już bez Emiko, która postanowiła zdezerterować z planu.
I jeszcze same maluchy. Z lewej Eden i Elsu-La, a z prawej Emiko.
Poniżej Elsu-La i na samym końcu El-Maraya.
Bardzo dziękuję Kasi Nowickiej za wizytę i za pomoc przy zdjęciach. To była ostatnia wspólna sesja maluchów, przed wyprowadzką Emiko i Edena do nowych domów. Na szczęście oboje zamieszkają w Warszawie, będzie więc jeszcze okazja do wspólnych spotkań.