Dlaczego baby shower ma być obchodzone tylko przez „ludzkie” przyszłe mamy? Jamniczka długowłosa królicza Emiko Lizus Maksimus, w ósmym tygodniu ciąży postanowiła być nowoczesna. U Joli i Krzysztofa Oporskich na działce odbyło się ostatnie przed rozwiązaniem spotkanie, na które przybyło sporo lizuskowej rodziny. Każdy przyniósł ze sobą smakołyki, a Jola upiekła przepyszne jamnikowe ciasteczka. Przyszła mama potrzebowała spokoju i wygody, dlatego większość czasu spędziła w ulubionej torbie. Czuła się w niej bardzo bezpiecznie i zbierała od wszystkich głaski i całusy. Raz po raz też prezentowała swój pokaźny brzuszek, tak jakby czekała na wyrazy podziwu i zachwytu.
El-Maraya wyraźnie czuła się trochę nieswojo widząc, że wszyscy tyle uwagi poświęcają siostrze i była wyjatkowo przymilna. Pakowała się każdemu na ręce i domagała pieszczot.
Do mnie za to przylgnęła Dalaya.
Dalaya miała podczas tego spotkania wielu adoratorów, poniżej na zdjęciu przymila się do niej Boss (synek Basima).
Giuliette Senergetii (córeczka Shergola) siedziała za to cały czas na kolanach swojej pani.
Nie robiliśmy dużo zdjęć, bo panował wczoraj ogromny upał i woleliśmy chłodzić się w cieniu niż biegać z aparatem. Faraj jednak w pewnym momencie sam „wszedł w obiektyw”.
Spotkanie przebiegło w bardzo miłej, rodzinno-jamniczej atmosferze i wszyscy zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że już niedługo będą na świecie nowe Lizuski Maksimuski. Nie brakowało wzruszeń, wspominek i budujących emocji. Nie udało się zrobić wspólnego zdjęcia wszystkim jamnikom, ale mamy fotkę obecnych na spotkaniu Lizusów. Od lewej: Szaman, Basim, Dalaya, El-Maraya, Emiko, Faraj.
A tu pamiątkowe zdjęcie zbiorowe, wykonane przez Piota Kurka. Zabrakła na nim tylko, oprócz Piotra, także Krzysztofa Oporskiego i mojego męża Mariusza, którzy przyszli później. Od lewej: Kasia Nowicka, Ewa Kurek, Agnieszka Piwońska, Jola Oporska, Żaneta Araszkiewicz-Węglińska, Bożena Królikowska i ja oraz jamniki: Szaman, Diuk, szorstkowłosa Mimi, Boss, Rolka, Nesca, na ręku u Joli Emiko z brzuszkiem, dalej siedzi Basim, Sara, Giuliette, Faraj, Dalaya i El-Maraya.
Bardzo dziękuję Joli za zaproszenie, a wszystkim za mobilizację i przemiłe spotkanie.