wtorek, 15 październik 2019 16:15

Jesienna sesja rodzinna

O tym spotkaniu marzyłyśmy od dawna. Kiedy 1 września urodziły się szczenięta Emiko, obliczyłyśmy, że w połowie października będą miały 6 tygodni. I planowałyśmy, że jeśli pogoda będzie nam sprzyjała, nadejdzie złota jesień, i maluchy będą mogły bezpiecznie biegać po trawie, zorganizujemy większe spotkanie na działce w Magdalence. Oczywiście, z pamiątkową rodzinną sesją zdjęciową. Zaczęłyśmy gromadzić akcesoria, kupowałyśmy w różnych miejscach ozdobne dynie. Pogoda we wrześniu i na początku października była jednak kapryśna i traciłyśmy nadzieję na ciepło i słońce, aż tu nagle nastąpił przełom i zrobiło się pięknie. Przygotowałyśmy akcesoria: zgromadziłyśmy ozdobne dynie, kolorowe liście, orzechy, Kasia Nowicka przywiozła wrzosy... Pierwotnie pomysł był taki, by wydrążyć małe dynie i włożyć szczenięta osobno do każdej z nich. Nie przewidziałyśmy jednak, że pieski podrosły na tyle, iż  już się w dyniach nie mieszczą, dlatego musiałyśmy usadzić je obok  nich. Były bardzo zainteresowane przygotowaną przez nas scenografią, szczególnie listkami. Na fotkach zbiorowych starałyśmy je usadzać w kolejności, w jakiej się rodziły, czyli od lewej: Ghuri, Georgios i Greco.

Ghuri Georgios Greco 6 tygodni 8

Ghuri Georgios Greco 6 tygodni 4    Ghuri Georgios Greco 6 tygodni 5

Ghuri Georgios Greco 6 tygodni 7

Ghuri Georgios Greco 6 tygodni 6    Ghuri Georgios Greco 6 tygodni 12

Ghuri Greco Georgios 6 tygodni

Teraz czas na zdjęcia solo. Najpierw zapozował Ghuri.

Ghuri 6 tygodni 3    Ghuri 6 tygodn 2i

Ghuri 6 tygodni 7

Ghuri 6 tygodni    Ghuri 6 tygodni 4

Teraz prezentuję Georgiosa w pełnej krasie.

Georgios 6 tygodni 3    Georgios 6 tygodni 2

Georgios 6 tygodni 4

Po lewej do Georgiosa zagląda Emiko.

Georgio z Emisią    Georgios 6 tygodni

Kolej na Greco.

Greco 6 tygodni 2

Greco 6 tygodni 4    Greco 6 tygodni 3

Greco 6 tygodni 5

Greco 6 tygodni    Greko 6 tygodni

I jeszcze raz fotki zbiorowe, w troszkę innej scenerii.

Ghuri Georgios Greco 6 tygodni

Ghuri Georgios Greco 6 tygodni 2    Ghuri Georgios Greco 6 tygodni 3

Ghuri Georgios Greco 6 tygodni 10

Na ostatnim zdjęciu, jako jedynym, maluchy siedzą w innej kolejności. Jako pierwszy Georgios, w środku Ghuri, a z prawej Greco.

Ghuri Georgios Greco 6 tygodni 11   Georgios Ghuri i Greco 6 tygodni

Pora na zdjęcia rodzinne. Poniżej cała trójka szczeniąt z mamą Emiko.

Emiko z dziećmi m    Emiko z dziećmi 2 m

Emiko z dziećmi 5

Emiko z dziećmi 3 m    Emiko z dziećmi 2 m

Poniżej Shangri-La, najpierw sama, a potem z wnukami.

Szania w dyniach

Szania z wnukami z miotu G 2    Szania z wnukami z miotu G

I trzy pokolenia: Shangri-La, jej córka Emiko i trójka wnuków z miotu G.

Szania Emiko i maluchy z miotu G 6 tygodni    Szania Emiko i miot G 6 tygodni 2

Ponieważ wiedziałyśmy, że Georgios zamieszka z Farajem, ustawiłyśmy ich razem do zdjęcia. Uśmiałyśmy się potem widząc minę malucha, która z dużym uwielbieniem patrzył na swojego wujka, a jednocześnie późniejszego kompana.

Faras i George m

Przyszedł czas na resztę rodziny. Na fotkach poniżej Shangri-La i El-Maraya, a potem sama El-Maraya.

Marusia i Szania z dyniami    Marusia i Szania z dyniami 2

Marusia w dyniach 2    Marusia w dyniach

Faraj i Shangri-La, jego mama.

Faraś i Szania w dyniach 2

Dorosła część męska rudego towarzystwa, czyli Faraj i Basim.

Faraś i Basim w dyniach    Faraś i Basim w dyniach 2

 I jeszcze czwórka: Emiko, El-Maraya, Shangri-La i Dalaya.

Emiko Marusia Szania i Dalaya w dyniach

Emiko Marusia Szania i Dalaya w dyniach 2

El-Maraya jest bardzo związana z siostrzeńcami i uwielbia się z nimi bawić. W przerwach między zdjęciami szalała z całą trójką. Tutaj uwieczniłam ją z Ghurim.

Marusia z Gurisiem    Marusia z Gurisiem 2

Na koniec jeszcze nasze wspólne pamiątkowe zdjęcie, od lewej: Bożena Królikowska, Jola Oporska, Kasia Nowicka i ja oraz wszystkie nasze jamniki. Poniżej fotka mojego męża Mariusza, z Basimem i Ghurim. 

fotka zbiorowa

Mariusz z Lizusami

 To był wspaniały dzień, który na pewno długo będziemy wspominać. Godziny upłynęły nam bardzo szybko, było dużo śmiechu, a przechodnie po drugiej stronie ogrodzenia często zatrzymywali się zaciekawieni. Najfajniejsza była jednak nasza  współpraca. Do następnego razu!

LIZUS MAKSIMUS

Hodowla jamników długowłosych
króliczych i miniaturowych

Elżbieta Bogusławska-Przybysz

Warszawa
+48 603 112 175
ela_bog@gazeta.pl

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI

Kreator formularzy by JoomlaShine