Dzieci Basima Lizusa Maksimusa w estońskiej hodowli jamników długowłosych króliczych i miniaturowych Ilah's skończyły dziś dwa tygodnie i mają szeroko otwarte oczy, przyszedł więc czas na ich oficjalne przedstawienie. Hodowczyni Kristin Kerem wpadała na pomysł, by miot był na literę P. Pieski przed imieniem będą miały słowo Pan, suczki zaś Pani. Wszystkie dostały polskie, znane historycznie imiona, poza Panią Dobrawą ‒ suczka nazywa się tak na cześć czeskiej żony Mieszka I. Skąd taki pomysł? Bo oboje rodzice, zarówno Basim, jak i Mia, mają czeskich ojców. Pozostałe imiona szczeniąt to: Pan Bolesław, Pan Copernicus, Pani Maria, Pani Jadwiga.
Na początku przedstawiam pieski, które są w tym miocie dwa.
A teraz czas na suczki, które urodziły się trzy. Najmniejsza z nich to Pani Jadwiga.
Wszystkie maluchy mają doskonały apetyt i wyglądają jak pączki w maśle.
Na koniec jeszcze zdjęcia dwóch większych suczek, czyli Pani Marii i Pani Dobrawy.
Za zdjęcia serdecznie dziękuję ich autorce i hodowczyni szczeniąt Kristin Kerem.