Uwielbiam takie chwile, kiedy mogę oglądać potomków jamników z mojej hodowli. Rodzinne spotkania Lizusów i po-Lizusów (jak nazywam dzieci po psach z moim przydomkiem, ale w innej hodowli) zawsze sprawiają mi frajdę. W ostatni weekend byłam w Tallinie na estońskiej klubowej wystawie jamników. Bardzo się ucieszyłam, kiedy Kristin Kerem właścicielka hodowli Iiah's, zaprosiła mnie do siebie, abym zobaczyła szczenięta Pani Marii, estońskiej córki Basima, a także samą Panią Marię na żywo. Maluchy (trzy suczki), urodziły się 26 marca, mają więc już ponad 2 miesiące. Na wszystkie z niecierpliwością czekają już nowi właściciele, miałam więc szczęście, że zdążyłam je jeszcze zobaczyć w komplecie. Ojcem szczeniąt jest mieszkający w Finlandii, a pochodzący z Polski miniaturowy Noxanne Immageris.
Maluchy wybiegły wesołe, machając ogonkami i domagały się pieszczot. Od razu wpadła mi w oko Agatha, może dlatego, że dostrzegłam w niej duże podobieństwo do Basimka. Jak się okazało, jest ona także ulubienicą Kristin i choć nie będzie u niej mieszkac, zostaje w hodowli Iiah's. A poniżej kilka zdjęć Agathy.
Amelie również ładnie pozowała solo.
Annie ma w tej chwili najwięcej czarnego nalotu. Poniżej kilka jej zdjęć.
A tutaj cała trójka. Zdjęcie udało się zrobić przypadkiem, bo na sekundę zastygły bez ruchu.
A tutaj Iiah's Pani Maria, mama maluchów i córka Basima. Biorąc uwagę, że wciąż karmi szczenięta, bardzo ładnie się prezentuje.
A na koniec wspólne zdjęcia maluchów. Nie sposób było ich usadzić nawet na sekundę, dlatego musiały być z obu stron przytrzymywane. Zdjęcia udały się dzięki Kristin Kerem i Oli Sękowskiej.