W sobotę przyjechał na nas Czatur z Klanu Kasandry, pięciomiesięczny jamnik długowłosy, synek Basima Lizusa Maksimusa, i ma spędzić z tatą oraz resztą rodziny tydzień. Wczoraj, korzystając z ładnej pogody, zabrałam młodzieńca i jego ojca do ogrodu mojej przyjaciółki Ewy Dąbrowskiej, aby psy mogły się wyszaleć i pobawić ze szczeniętami z miotu J Hokus Pokus z Perłowej. Planowałyśmy też zrobić wszystkim wspólne pamiątkowe fotki, ale towarzystwo było tak rozbrykane, że marzenie okazało się nierealne do spełnienia. Ładnie pozował tylko Basim, uwieczniłyśmy więc go na tle pięknych jesiennych wrzosów.
A oto skromny wynik naszych prób fotografowania młodzieńców. Z lewej strony Czatur, z lekko obrażoną miną, który usiedział przy wrzosach ułamek sekundy, a z prawej Czatur i jego malutki, dziewięciotygodniowy kolega, Juan de Marco Hokus Pokus z Perłowej. Abyśmy mogły zrobić im wspólną fotkę, Ewa musiała obu przytrzymać ręką. Spotkanie było jednak bardzo udane, bo maluchy świetnie się bawiły.