Spotkania w Nieborowie z Kasią Nowicką stały się już tradycją. Tym razem miał być to spacerek wiosenny. Zdążyłyśmy w ostatniej chwili, bo lato tuż, tuż... W spacerku wzięły udział jamniki długowłose królicze Basim Lizus Maksimus, Shangri-La Lizus Maksimus oraz jej pięcioipółmiesięczna córka Dalaya Lizus Maksimus i miniaturowa Sara z Żywieckiej Kotliny. Słońce tego dnia płatało nam figle i raz pokazywało się w pełnej okazałości, a raz chowało się calkiem za chmury, ale na szczęście deszczowe prognozy się nie sprawdziły i spacerek bardzo się udał. Na początku poszłyśmy na łąki i naszemu stadku bardzo się to podobało. Szanka i Dalajka ładnie pozowały do wspólnych fotek.
A potem zamieniliśmy pole na bardziej elegancką scenerię. Przeniosłyśmy się na nasz ulubiony trawnik przed pałacem w Nieborowie.
Dalaya stanęła w pozie wystawowej. Ostro już trenuje przed swoim debiutem w ringu.
Basim Lizus Maksimus udzielał siostrzenicy cennych wskazówek. Pokazywał, jak należy stać i chodzić na ringówce.
Udało się też usadzić całą czwórkę spacerowiczów do wspólnego zdjęcia.
W pobliżu pałacu znalazłyśmy jeszcze jedną ładną scenerię do zdjęć – na klombach kwitły kolorowe pelargonie. Dalaya i Shangri-La bardzo ładnie tam zapozowały.
Na koniec jeszcze zdjęcię Szanki i Sary. Basimek odmówił pozowania w kwiatach. Cóż, może ta sceneria wydała mu się mało męska?...