Dziś Dzień Ojca, ale Basim Lizus Maksimus świętował go już trzy dni temu. Przyjechał do niego dziewięciomiesięczny synek, Leo ze Sfory Cętkowanej, który na co dzień mieszka w Oslo. Spotkali się w warszawskim Parku Skaryszewskim. Podobieństwo między tymi dwoma jamnikami jest uderzające. Odbyła się pamiątkowa sesja. Obaj są na zdjęciach trochę mokrzy, bo pogoda nieco zawiodła, za to humor zdecydowanie dopisał.
Leo zademonstrował też siebie w pozie wystawowej. Już wkrótce pojawi się na ringach.