Dziś odbyło się długo planowane spotkanie. Odwiedziła nas Basanti Lizus Maksimus. Ostatni raz widzieliśmy ją jeszcze jako szczeniaczka, a teraz to już dorosła, prawie półtoraroczna panienka. Oczywiście, nie obyło się bez sesji zdjęciowej, solo i z mamą Aluzją Ani Mru Mru.
Basanti jest malusieńką jamniczką długowłosą króliczą. Jej aktualna waga to zaledwie 2550 g. Chodzi z dumą i elegancją. Urzekł mnie jej ruch, łagodność oraz to, że prawie wcale nie szczeka. Dopiero podczas spotkania z rodziną zorientowała się, iż szczekać potrafi i zdawała się być sama tym zdziwiona.
Ponieważ nie widziałam córeczki Aluzji przez ostatni rok, chciałam nadrobić ten czas i sesja zdjęciowa była naprawdę długa.
Po pozowaniu do fotek, Basanti pomagała swojej mamie w wychowywaniu młodszego rodzeństwa. Z zapałem bawiła się z maluchami, a także pilnowała, aby nie odchodziły zbyt daleko.
Bardzo dziękuję Agacie, Paulinie i Tomkowi, właścicielom Basanti, za miłą wizytę, a swoim Rodzicom – za gościnę i umożliwienie spotkania Lizusów Maksimusów.