Światówka w Lipsku przyciągnęła wielu wystawców. Padł rekord zgłoszeń: przyjechało aż ponad 31 tysięcy psów! Nic dziwnego, Lipsk leży w środku Europy, łatwo do niego dojechać, oferuje też dobrą (choć nietanią) bazę noclegową. Nie odstraszył nawet listopadowy termin. Prognozy pogody na te dni nie były najlepsze, ale na szczęście aura sprawiła miłą niespodziankę i pozwalała na spacery w wolnych chwilach. Wystawa odbywała się na terenie targów, w przestronnych halach i była dobrze zorganizowana. Dojechaliśmy na parking bez korków, szybko też udało nam się pokonać bramę wejściową i znaleźć halę, w której sędziowane były jamniki.
Jamniki długowłose królicze oceniała Gitty Schwab-Kersch z Luksemburga. Zgłoszonych było 48 przedstawicieli tej rasy. Nie wszystkie jednak zostały uwzględnione w katalogu, część z niego wypadła i trzeba było uważnie śledzić stawkę, by wiedzieć, kto jest kto. Jako pierwszy wystąpił jedenastoletni weteran Quentin vom Benthener Forst (Graf Bobby vom Benthener Forst x Ucci vom Benthener Forst) i zdobył Zwycięstwo Świata Weteranów.
W klasie szczeniąt pojawił się czeski Marco Polo Elimar Doubrava, ale nie udało mi się go uchwycić. Klasa młodzieży była reprezentowana przez trzy psy. Wygrał rosyjski Daks-Veg-As Unkas Unicum (Tezaurus Dream Prize For Daks-Veg-As x Daks-Veg-As Kiitoksia Jenny), drugi był polski Miłek Murkamka (Nash della Canterana x Maciejka Murkamka), a trzeci – czarny podpalany Gero vom Nordender Rosengrund (Woodstock von Damsmühle x Primel vom Nordender Rosengrund).
W klasie pośredniej były wystawiane trzy psy. Pierwsze miejsce zajął czeski Filip Winn Klamap Debra (Della Winner Canis of Czech x Wivi Klamap Debra), drugi był Zobel von der Humboldtruh (Amon of Aladna's Home x Ursa von der Humboldtruh), a trzeci czarny podpalany Kinchville Rolex (Tezaurus Dream Kozymoy Tuz x Luna Caprese Sic At Simplicitier).
Klasa championów była dość mocno obsadzona, bo pojawiło się w niej sześć psów. Sędzi z Luksemburga najbardziej podobał się jamnik z Japonii Bald of S.H.E. Jp (Alice Moriya Jp Panther x Anna of Short Leg Jp). Drugie miejsce zajął Albano vom Margelchopf (Della Winner Cani of Czech x Shira vom Margelchopf), ojciec mojego miotu E, trzecie – polski Red Pepper Figoland (Dvinskie Zori Teodor x Sorella Figoland), a czwarte – japoński Adel Crouton von der Schildkrote Jp (Caelestis One More Reason x Anri vom Walhalla).
Poniżej dwa psy, które znalazły się poza lokatami: rosyjski czarny podpalany Armidach Ticket To The Moon (Monteckel Avis Agatik x Mokko Maksimum Airish Ennora) oraz niemiecki rudy Umberto vom Weberschlösschen (Jimmy von Rehblick x Finchen vom Weberschlösschen).
Do klasy otwartej zapisanych było 7 jamników długowłosych króliczych.
Pierwsze miejsce zajął rudy podpalany Surfrider von der Echten Wiese Jp z Japonii (Nobel vom Benthener Forst x Maheli von der Uhlenflucht), a drugi był rosyjski czarny podpalany merle Kinchville Rover (Tezaurus Dream Kozyrnoy Tuz x Luna Caprese Sic at Simplicitier).
Na trzeciej lokacie stanął japoński rudy podpalany jamnik długowłosy króliczy Gott Mathias von der Schildkrote Jp (Axel of Excellent Arrow Jp x Anri vom vom Walhalla Jp), półbrat psa z lokaty pierwszej, a na czwartym miejscu był, również rudy podpalany, rosyjski Vostok-Zapad Chardach (Dvinskie Zori Teodor x Vostok-Zapad Epifania).
Przedstawiam jeszcze dwa rude podpalane niemieckie psy z klasy otwartej, które nie znalazły się na lokatach: Yankee von Damsmühle (Uriah Heep von Damsmühle x Kiss Me von Damsmühle) oraz Dexter vom Charlottenberg (Kamimura Hikonojo of Royal Mile's Pride x Baltica von der Kaiserinsel).
Przyszedł czas na porównanie zwycięskich psów z klas pośredniej, championów i otwartej. CACIB, a tym samym tyłuł Zwycięzcy Świata otrzymał Surfrider von der Echten Wiese Jp z Japonii. ResCACIB również powędrował do Japonii i dostał go Bald of S.H.E. Jp.
Ocena suczek w ringu jamników długowłosych króliczych również zaczęła się od weteranek. Wystąpiły dwie seniorki. Klasę wygrała, otrzymując tytuł Zwyciężczyni Świata Weteranów, ponaddziesięcioletnia szwedzka Doggside's Princess Singoalla (Sågebyns Lundell x Pågarnas Pokerfaced Queen of Hearts), a druga była wyhodowana w Rosji, a mieszkająca w Czechach Daks-Veg-As Barbarrella (Zhemchuzhina Peterburga Larri King x Semiramis Kartus-Slovakia), prawdziwa weteranka psich wystaw (ma już 12,5 roku), która zdobyła niejeden tytuł Zwyciężczyni Świata Weteranów.
W klasie szczeniąt wystąpiły dwie jamniczki. Pierwsze miejsce zajęła fińska, ale mieszkająca w Rumunii Rodels Magic Moonlight (Albano vom Margelchopf x Rodels Winterreise), a drugie duńska Den Pal's Tinkerbell (Den Pal's Jesper Klein Dog x Toklarama's Lola.
Przyszedł czas na klasę juniorów i na nasz występ. Na wystawę w Lipsku zapisanych zostało dziewięć młodzieżowych suczek, a El-Maraya Lizus Maksimus była wśród nich najmłodsza, jako jedyna urodzona w 2017 roku, a wszystkie inne z rocznika 2016. Denerwowałam się, bo miała pierwszy raz wystąpić w młodzieży, w hali, dlatego zupełnie nie wiedziałam, czego mogę się po niej spodziewać. Zaskoczyła mnie jednak, bo potraktowała ring jako miejsce do towarzyskich spotkań. I trudno się dziwić, bo obok niej stała rodzina: czarna podpalana Jorika z Chaty Pati (dziadkiem Joriki jest Basim Lizus Maksimus). Obie z Wandzią Więsek, właścicielką Joriki, musiałyśmy nawet kilka razy przypominać naszym suczkom, że są na wystawie i tu nie wypada się ze sobą bawić. Kiedy jednak przyszło co do czego i trzeba było ładnie maszerować, obie nasze jamniczki spisały się świetnie.
Pierwsze miejsce zajęła czternastomiesięczna suczka ze Szwecji Bevorax Excellenta Lilly (Tavlefjärdens Harald x Tavlefjärdens Eldrid), zdobywając tytuł Młodzieżowej Zwyciężczyni Świata. Chwilę potem sędzia Gitty Schwab-Kersch wskazała na mnie. Moja El-Maraya Lizus Maksimus (Albano vom Margelchopf x Shangri-La Lizus Maksimus) była druga i została vice-Młodzieżową Zwyciężczynią Świata (oczywiście, to tytuł nieoficjalny, stosowany wśród kynologów, ale druga lokata na światówce to bardzo wysokie miejsce). Ogromnie się cieszę, że ta młodziutka, dziewięciomiesięczna suczka została tak doceniona.
Chwilę potem okazało się, że trzecie miejsce zajęła... Jorika z Chaty Pati (Grand Avelen Dervill x Lady First z Dworu Diany)! Śmiałyśmy się z Wandzią, że nawet na lokacie nasze suczki stały w sąsiedztwie.
Tuż po ocenie obie nie ukrywałayśmy naszej radości. Zapamiętamy tę wystawę na długo...
Czwarte miejsce w klasie młodzieży zajęła suczka rosyjska Zolotoy Rodnik Zema Zayna (Diamand Dlya Zolotogo Rodnika x Tiffani Santander).
I jeszcze kilka zdjęć młodzieżowych jamniczek, które znalazły się poza lokatami. Na początek rosyjska suczka mieszkająca we Włoszech Lekoll Bobbi Sharm Milicenta (Lekoll Bobbi Sharm Hand Made x Lekoll Bobbi Sharm Sherilyn Fenn).
Polska Malinka Murkamka (Nash della Canterana x Maciejka Murkamka).
Duńska czarna podpalana Blackdiamond (Almaz Iz Divnyh Gor x Oranija vom Siebiendörfermoor).
W klasie pośredniej pojawiły się cztery suczki. Pierwsze miejsce zajęła czeska Andrés Adacais Augus (Dragar Elimar Doubrava x Caisy z Dvorku Čamorku), a drugie także wyhodowana w Czechach, ale mieszkająca w Polsce i będąca własnością Beaty Gęsińskiej Karamella ze Stoupovy Chaloupky (Ciko Toklarama's x Pepino's Girl Anamsunamon).
Na miejscu trzecim była czekoladowa podpalana włoska Cevasco's Charlotte (Francis Albert K/L x Fenella Fleur N/L), a na czwartym czarna podpalana niemiecka Hummel vom Dümmertal (Piccolo von der Trabrennbahn x Una vom Dümmertal).
W klasie championów pojawiło się w ringu pięć jamniczek długowłosych króliczych. Lokatę pierwszą zajęła bardzo wesoła suczka z Estonii Iiah's Donna Piccolina (Leon von der Erichsöhe x Oliviera Mia Oops! Fantazija).
Druga była jamniczka długowłosa królicza Jackie Ohhvallerossa (Johnnie Walker von Damsmühle x Isotta del Fico D'india) z Włoch.
Trzecie miejsce zajęła rosyjska Dachfeel Beauty (Daks-Veg-As Kristofer Robin x Storfotens Gloria), a czwarte również suczka pochodząca z Rosji, ale w polskich rękach (własność Beaty Gęsińskiej) Charodeyka s Divnyh Gor (Ch.Rus. Siyaniye Mechty Aderik x Ch.Rus. Desansi Vita). Ostatnia, bezlokatowa, a właściwie piąta, była niemiecka Gretel vom Margelchopf (Della Winner Canis of Czech x Waikiki vom Margelchopf).
W klasie użytkowej wystąpiła tylko jedna jamniczka długowłosa królicza Alptricolour Darriyya Ronnie Essie (Darling Winnerio Canis of Czech x Daks-Veg-As Vanessa Vanilla) z Rosji, ale nie mam jej zdjęć (fotografowałam ją jednak na europejskiej wystawie w Brukseli i w tamtej relacji można zobaczyć, jak wygląda).
W klasie otwartej pojawiły się w ringu trzy suczki. Wygrała japońska Yulia von der Schildkrote Jp (Axel of Excellent Arrow x Sakura vom Margelchopf), druga była czeska czarna podpalana merle Odar Klamap Debra (Tymian z Nedošínského háje x Unica Gapro Bohemia), która niestety nie chciała ładnie ustawić się do zdjęcia, a trzecia – polska Belladonna Red Horses (Daks-Veg-As Patuksay v Dvinskie Zori x Sirga z Rubinkowskiego Pola).
I wreszcie przyszedł czas na porównanie dorosłych suk. CACIB i tytuł Zwyciężczyni Świata otrzymała Andrés Adacais Augus, a zdobywczynią resCACIB została Yulia von der Schildkrote Jp.
Ostatecznie Zwycięzcą Rasy został Surfrider von der Echten Wiese Jp.
Statystycznie najwięcej wysokich lokat zajęły więc jamnikie japońskie. Ogólnie trzeba przyznać, że stawka na światówce była ciekawsza niż w ostatnich latach, pojawiło się dużo psów mniej znanych. Triumfowały jamniki rude podpalane.
Niestety, ringi jamniki jamników długowłosych były oddalone od siebie, nie mogłam więc śledzić jednocześnie również miniatur i standardów. Udało mi się jedynie kibicować miniaturowej Damai Lizus Maksimus, która wystąpiła w klasie użytkowejj i otrzymała ocenę doskonałą. Jamniki długowłose miniaturowe sędziowała Nicole Kubli ze Szwajcarii
Warto podkreślić, że Lipsk jako miasto jest bardzo przyjazny psom. Nie było problemów, by wejść z czworonogiem do kawiarni czy restauracji. W hotelu, w którym mieszkaliśmy, na każdego psa czekał w pokoju kabanosik, torebki higieniczne oraz list od obsługi: Drogi najlepszy przyjacielu człowieka, miło, że przyjechałeś do nas z wizytą! Polecamy ci spacery w Friedenspark, który jest oddalonyy kilometr od hotelu. Park ten zapewni ci dużo przestrzeni do zabawy. Jeśli będziesz spragniony, miskę z wodą zawsze znajdziesz przy recepcji i przy bocznym wejściu. Niestety, śniadanie musisz zjeść w pokoju, a nie razem ze swoim właścicielem w sali śniadaniowej. Życzymy tobie i twojemu opiekunowi dużo miłych wrażeń na Światowej Wystawie Psów w Lipsku. El-Maraya i wszyscy inni czworonożni goście hotelu zostali też uwiecznieni na zdjęciach, które hotel Berlin opublikował w pamiątkowym albumie. Dzięki temu nasze wspomnienia z gościnnego Lipska są jeszcze przyjemniejsze.